Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32504.62 km
  • Km w terenie: 2144.30 km (6.60%)
  • Czas na rowerze: 13d 04h 09m
  • Prędkość średnia: 22.44 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy skydancer.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Legia MTB Maraton

Dystans całkowity:164.90 km (w terenie 156.90 km; 95.15%)
Czas w ruchu:06:33
Średnia prędkość:25.18 km/h
Maksymalna prędkość:42.70 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (95 %)
Maks. tętno średnie:163 (86 %)
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:54.97 km i 2h 11m
Więcej statystyk
Sobota, 26 kwietnia 2014 Kategoria Legia MTB Maraton

Legia MTB Maraton - Laski

Zdjęcia mówią same za siebie. Absolutnie beznadziejna pogoda, kompletnie przeciwieństwo warunków z dnia wczorajszego. Mocny deszcz cały dzień, wszechobecne błoto i piach. Wystartowałem tylko dlatego, że miałem już opłacony start i szkoda mi było zmarnować te 40 zeta. Od startu urwałem się z 2 innymi zawodnikami, przez dłuższą chwilę jechałem nawet na czele, pierwszy raz w życiu, hehe. Panowie jednak odjechali mi na asfalcie w Sierakowie. Poziom frustracji na trasie z minuty na minutę zmierzał ku maksimum i po 3 rundzie chciałem rzucić rowerem w krzaki i krzyknąć: "Co to k...a ma być za jazda!?". Nigdy więcej startów w takich warunkach, to totalne zaprzeczenie jazdy MTB, z której można czerpać jakąkolwiek przyjemność. Ostatecznie byłem 5 na dystansie GIGA na 15 startujących w tym dwie panie. Wynik chyba taki sobie, w końcu każdy z rywali miał identyczne warunki jak ja. Szacun jednak dla orgów, że humor nie odpuszczał do końca. Na plus także bardzo dobry makaron na mecie i gorący prysznic!



Niedziela, 6 kwietnia 2014 Kategoria Legia MTB Maraton

Legia MTB Maraton - Warszawa WAT

Najbardziej rzeźnicki wyścig od kilku sezonów, w jakim uczestniczyłem. Ale po kolei. Na miejsce dojechałem rowerem z domu, to tylko kilka kilometrów. Z lekkim opóźnieniem wystartowało MINI, jedno okrążenie 5,5km. Start GIGA i MEGA faktycznie miał miejsce o 12:50. Jako, że w pierwszej edycji Legii w Rembertowie byłem w czołówce, zostałem ustawiony w pierwszej linii startowej. Frekwencja znacznie wyższa niż tydzień temu, najdłuższy dystans (7 pętli) pojechało 40 osób. Po wystarzale startera od razu ogień. Źle się zebrałem i w pierwszy wiraż wchodzę siódmy lub ósmy. Czołówka systematycznie mi odjeżdża, nie byłem w stanie utrzymać im ogona dłużej niż jedna runda. Wyprzedza mnie nawet koleś na rowerze przełajowym. Już na spokojnie wiem, że to byl błąd jechać tak na zawał serca. Trasa bardzo fajna, wbrew moim obawom było dużo miejsc do wyprzedzania, sporo hopek, zakrętów i podjazdów. Ostatnie kilka dni chorowałem i na pewno nie byłem w super dyspozycji, ale nawet w pełni sił nie nawiązałbym walki o czołowe miejsca. Jestem jeszcze za słaby. Ostatecznie zawody konczę na 18 miejscu, 9 w kategorii MG3. Mogło być lepiej - gdybym się nie podpalił na początku, to jazda moim równym tempem na pewno dałaby mi lepszą lokatę. Po finiszu jeszcze dobre kilka chwil dochodzę do siebie, aż boli w klatce piersiowej. Potem patrzę na pulsometr i na ostatniej prostej serducho dobiło do 179ud/min, to chyba najwięcej odkąd mam pomiar tętna.  Czasy okrążeń:

1. 13:30
2. 13:35
3. 14:05
4. 14:09
5. 14:16
6. 14:37
7. 15:19
  • DST 39.00km
  • Teren 39.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • HRmax 179 ( 95%)
  • HRavg 163 ( 86%)
  • Sprzęt Centrurion Backfire Light Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 marca 2014 Kategoria Legia MTB Maraton

Legia MTB Maraton - Rembertów

Mój debiut w imprezie organizowanej przez Klub Kolarski Legia. Z racji płaskiego charakteru trasy postanowiłem zaatakować dystans GIGA, czyli 5 pętli po 14km każda. Pogoda idealna, mocne wiosenne słońce, choć nie za ciepłe. Jednak przy dużym wysiłku komfort termiczny w sam raz. Trasa szybka, trochę korzeni, kilka łach piasku (tu jedna gleba), parę smaczków w stylu przejazd przez strumień (x2), ostatnie 4 km pętli po asfalcie - tu pierwszy raz od wielu miesięcy jechałem przez jakiś czas na koronce 11T :) Wyniki okrążeń:
1. 30:57
2. 31:26
3. 32:27
4. 33:52
5. 36:15 (tu jechałem całą pętlę sam)

RAZEM: 2:44:57

Średnie tętno z całego wyściu 158ud/min.



Koniec 4 rundy. Foto Bogusław Lipowiecki

Umęczylem się okropnie, nie robiłem jeszcze takiego dystnasu w 2014 roku. Ostatnia pętla już była tak na odwal się, byle dojechać. Mimo to zająłem piąte miejsce i do podium zabrakło 4 minut :) A z takimi wynikami okrążeń, to na MINI byłbym 2, a na MEGA 6

  • DST 69.90km
  • Teren 69.90km
  • Czas 02:45
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • HRmax 174 ( 92%)
  • HRavg 158 ( 84%)
  • Sprzęt Centrurion Backfire Light Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl