Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32504.62 km
  • Km w terenie: 2144.30 km (6.60%)
  • Czas na rowerze: 13d 04h 09m
  • Prędkość średnia: 22.44 km/h
  • Suma w górę: 3138 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy skydancer.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:811.50 km (w terenie 182.50 km; 22.49%)
Czas w ruchu:24:25
Średnia prędkość:24.33 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (95 %)
Maks. tętno średnie:163 (86 %)
Suma kalorii:2835 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:42.71 km i 2h 26m
Więcej statystyk
Niedziela, 13 kwietnia 2014 Kategoria ŚLR

MTB Cross Maraton - Daleszyce

Pierwszy poważny maraton w tym roku i od razu z grubej rury - świętokrzyskie Daleszyce, 73km na dystansie MASTER. Celem numer jeden dla mnie na ten dzień było przejechanie trasy w czasie poniżej 4h. Niestety nie udało się, zabrakło 14 minut. Od początku załapałem się do dużej grupy, która oderwała się od reszty stawki. Do drugiego bufetu jechało mi się całkiem nieźle, choć już na Zamczysku czułem i widziałem, że nie jadę tak jak bym sobie tego życzył. Na popasie na 53km chyba za dużo zjadłem i wypiłem w szybkim tempie. Tuż potem niekończący się podjazd przez pola (ale zaliczony w siodle w 100%) i odliczanie kilometrów do mety. Wtedy własnie złapala mnie kolka i nie odpuściła już do końca. W pewnym momencie nawet zatrzymałem się na 2-3 minuty, licząc na to, że przejdzie. Niestety nic to nie dało. Na mecie melduję się z czasem 4:14, tuż po mnie przyjeżdża pierwsza kobieta z MASTERA. Ufff, niewiele brakowało! Sądziłem, że moje wytrenowanie nie dopuści do tego, aby być objechanym przez dziewczynę :) Generalnie jestem jednak w miarę zadowolony, poprawa względem czasu sprzed 2 lat to 40 minut.

Ostatecznie zweryfikowałem moją teorię na temat przyczyny zapadającego się widelca. Już po pierwszych jazdach w tym roku na głównego winowajcę typowana była blokada skoku. I faktycznie tak jest, bez blokowania amora dostępny skok pozostaje bez zmian, nawet po takiej ostrej wyrypie. Nie bardzo jednak umiem to sobie wyobrazić, dlaczego właśnie blokowanie widelca daje taki efekt. Może chodzi tu o jazdę na zablokowanym widelcu po terenie? Pare razy zdarzyło mi się zpomnieć wyłączyć blokadę, no ale to nie powinno mieć znaczenia. Od tego jest floodgate...







Czwartek, 10 kwietnia 2014 Kategoria Na luzie

Mycie roweru i przejażdżka

Wreszcie na stacji Statoil na rogu Wrocławskiej i Powstańców Śląskich można umyć rower. Jest wąż z wodą, ręczniki papierowe, a nawet mydło!

Ten tydzień spisuję treningowo na straty. Po starcie na Bemowie w niedzielę znowu mnie coś dopadło i nie miałem siły i ochoty na rower. Dopiero dziś udało się dynamicznie pokręcić. W Giancie zrobiłem serwis pedałów PD-M324, stwierdziłem też, że wreszcie trzeba zmyć błoto pamiętające jeszcze ubiegłą zimę! W niedzielę atakuję dystans MASTER w Daleszycach.
Wtorek, 8 kwietnia 2014 Kategoria Na luzie

Wieczorny wyjazd na zajęcia na UW

Poniedziałek, 7 kwietnia 2014 Kategoria Na luzie

Kilka sprawunków na Bemowie

Niedziela, 6 kwietnia 2014 Kategoria Trening MTB

Dojazd na zawody i rozgrzewka przed maratonem.

Niedziela, 6 kwietnia 2014 Kategoria Legia MTB Maraton

Legia MTB Maraton - Warszawa WAT

Najbardziej rzeźnicki wyścig od kilku sezonów, w jakim uczestniczyłem. Ale po kolei. Na miejsce dojechałem rowerem z domu, to tylko kilka kilometrów. Z lekkim opóźnieniem wystartowało MINI, jedno okrążenie 5,5km. Start GIGA i MEGA faktycznie miał miejsce o 12:50. Jako, że w pierwszej edycji Legii w Rembertowie byłem w czołówce, zostałem ustawiony w pierwszej linii startowej. Frekwencja znacznie wyższa niż tydzień temu, najdłuższy dystans (7 pętli) pojechało 40 osób. Po wystarzale startera od razu ogień. Źle się zebrałem i w pierwszy wiraż wchodzę siódmy lub ósmy. Czołówka systematycznie mi odjeżdża, nie byłem w stanie utrzymać im ogona dłużej niż jedna runda. Wyprzedza mnie nawet koleś na rowerze przełajowym. Już na spokojnie wiem, że to byl błąd jechać tak na zawał serca. Trasa bardzo fajna, wbrew moim obawom było dużo miejsc do wyprzedzania, sporo hopek, zakrętów i podjazdów. Ostatnie kilka dni chorowałem i na pewno nie byłem w super dyspozycji, ale nawet w pełni sił nie nawiązałbym walki o czołowe miejsca. Jestem jeszcze za słaby. Ostatecznie zawody konczę na 18 miejscu, 9 w kategorii MG3. Mogło być lepiej - gdybym się nie podpalił na początku, to jazda moim równym tempem na pewno dałaby mi lepszą lokatę. Po finiszu jeszcze dobre kilka chwil dochodzę do siebie, aż boli w klatce piersiowej. Potem patrzę na pulsometr i na ostatniej prostej serducho dobiło do 179ud/min, to chyba najwięcej odkąd mam pomiar tętna.  Czasy okrążeń:

1. 13:30
2. 13:35
3. 14:05
4. 14:09
5. 14:16
6. 14:37
7. 15:19
  • DST 39.00km
  • Teren 39.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • HRmax 179 ( 95%)
  • HRavg 163 ( 86%)
  • Sprzęt Centrurion Backfire Light Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 kwietnia 2014 Kategoria Trening MTB

Rekonesans na WAT XC przed niedzielnym maratonem

Przyjechałem na tereny WAT spokojnie objechać trasę niedzielnego maratonu i sprawdzić jak się prowadzi Centurion na tych ścieżkach. Niestety po drodze dwie awarie - znowu zapadła mi się Reba i nie mam pojęcia co z tym zrobić (doraźnie rozebrałem komorę Dual Air i złożyłem w domu), a poza tym dętka 2,1 okazała się zbyt mała do opony 2,2 i guma zaczęła latać na boki. Po wszystkim jeszcze przyplątało się zapalenie gardła i nie jestem pewien startu w niedzielę.
Środa, 2 kwietnia 2014 Kategoria Trening szosa

Trening - środa

Rozgrzewka, 55 minut w strefie II/III i zjazd do domu. Pętla przez Babice, Lipków i Izabelin.
  • DST 40.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 30.00km/h
  • HRmax 154 ( 81%)
  • Sprzęt Rossignoli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 kwietnia 2014 Kategoria Trening szosa

Trening - wtorek

Rozpoczynam ostatni tydzień okresu Podstawowego 3, czyli tydzień odpoczynku i regeneracji. Dziś kręcenie na luzie na dużej pętli.
  • DST 79.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 27.09km/h
  • HRmax 147 ( 78%)
  • HRavg 128 ( 68%)
  • Sprzęt Rossignoli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl